Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna Forum Miłośników Szkockiego Teriera
Wszystkie psy są dobre, teriery lepsze, ale najlepszy jest terier szkocki...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Do czego dąży hodowla szkotów? Przeniesiony z B&W

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna -> Kynologia i genetyka/Cynology & Genetic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 11:41, 21 Lut 2007    Temat postu: Do czego dąży hodowla szkotów? Przeniesiony z B&W

wojenka
Moderator





Często zastanawiam się nad granicami postępu hodowlanego,nad celami hodowli teriera szkockiego...Do czego dążymy?Jak ma wygladać szkot marzeń?Jak szkoty będą wyglądać za kilkanaście lat?Możę będą miały nibynóżki?Rasa robi się coraz bardziej "sztuczna"-nie jest w stanie sama się rozmnażać,rodzić...
Celowo przerysowuj sytuację,bo myślę,że należy to przedyskutować...
_________________
"all dogs are good,any terrier is better,the SCOTTIE is best!"




terra alite
Moderator



...Myślę,że nikt inny jak my hodowcy jesteśmy za ten "niby postęp" odpowiedzialni. To przez nasz "niby postęp "hodowlany nowelizuje się wzorzec rasy...Wystarczy zerknąć jak diametralnie na przestrzeni lat zmienił się wizerunek szkockiego teriera...Co ja tu mówię o przestrzeni wielu lat...mój ś.p pies urodzony w 1995 roku dzisiaj byłby już zaliczony do psów w starym typie, a w okresie swojej świetności jak najbardziej odpowiadał wzorcowi.Wzorzec się wprawdzie nie zmienił od tamtego czasu, tylko myśmy sobie poraz kolejny "udoskonalili" rasę...
Zostawiamy w hodowli egzemplaze jak najkrótsze i jak najbardziej krótkonozne, za czym przecież idą problemy reprodukcyjne...już nie wspomnę o tym,że ta zbytnia krótkonożność za chwilę doprowadzi do tego,że nasze psy będą miały problemy z poruszaniem się...
Ale czy któryś liczacy się hodowca pozwoli sobie na pozostawienie psa w typie nie odpowiadającym trendom wystawowym??? Napewno nie!!!
Przecież my sami wybierając szczenię do hodowli między innymi takimi kryteriami się kierujemy (pomijam kwestie zdrowotne)....Szczenięta nieco dłuższe i wyższe oddajemy ludziom do kochania,na całe szczęście one okazują się znacznie zdrowsze.
Nie mam pojęcia jaki czynnik musiałby zadziałać,żeby ta machina "niby postępu" przestała działać,myślę jednak,że w dużej mierze zależy to od nas...Nie jesteśmy z tym problemem sami, z takim "postępem"borykało i boryka się nadal wiele ras...Narazie ,wraz ze wzrostem zainteresowania rasą i wzrostem jej populacji w naszym kraju, obserwuję spadek jakości wyhodowanego pogłowia.Pojawiło się wielu hodowców nastawionych raczej na zysk niż na selekcję dobrych eksterierowo szczeniąt.Na całe szczęscie prawdziwe hodowle też są w naszym kraju i to dzięki pracy tych właśnie hodowców możemy podziwiać na wystawach całokształt ich ciężkiej pracy hodowlanej.
_________________
SCOTTISH TERRIER CAN'T BE TOO SHORT OR TOO HIGH...

POZDRAWIAMY!!!
Asia & Szkoty T.A
[link widoczny dla zalogowanych]




wojenka
Moderator





terra alite napisał:
Zostawiamy w hodowli egzemplaze jak najkrótsze i jak najbardziej krótkonozne, za czym przecież idą problemy reprodukcyjne...już nie wspomnę o tym,że ta zbytnia krótkonożność za chwilę doprowadzi do tego,że nasze psy będą miały problemy z poruszaniem się...
Ale czy któryś liczacy się hodowca pozwoli sobie na pozostawienie psa w typie nie odpowiadającym trendom wystawowym??? Napewno nie!!!
Szczenięta nieco dłuższe i wyższe oddajemy ludziom do kochania,na całe szczęście one okazują się znacznie zdrowsze.


A więc sami się "pogrążamy"
Mnie bardzo się podoba "stary"szkot-takie psy jak Ch.Dunde( z 1882r.),Ch.Jeannie Deans(1919r.)czy Ch.Heather Goldfinger(1929r.)...Ówczesny "skromny" jeśli chodzi o wygląd,pies pracujący.
Należy się nam zastanowić jak ma wyglądać szkot i do czego nie można kategorycznie dopuścić...
_________________
"all dogs are good,any terrier is better,the SCOTTIE is best!"




terra alite
Moderator





Widzę ,że dochodzimy do podobnych wniosków...niestety nie jesteśmy w stanie nad tym postępem zapanować, zanim nie nastąpi kolejny przełom!!!
Szkota w którym ja się zakochałam, zanim zdecydowałam , że to jest rasa przy której chcę się zestarzeć,znalazłam w skrypcie o psach rasowych z pczątków ubiegłego stulecia.Jego wygląd miał się oczywiście nijak do tego co potem nabyłam.Oczywiście czas i hodowcy na przestrzeni tych wielu lat zrobili swoje...
My udoskonalamy wygląd szkta, przysparzając mu tym samym licznych problemów zdrowotnych, a tymczasem przestano nas akceptować na wystawach psów ras myśliwskich...za chwilę dojdzie do tego,że choć terier, to poszerzy liczne grono psów ras ozdobnych!!!
_________________
SCOTTISH TERRIER CAN'T BE TOO SHORT OR TOO HIGH...

POZDRAWIAMY!!!
Asia & Szkoty T.A
[link widoczny dla zalogowanych]


iwola
Gość



terra alite napisał:

Zostawiamy w hodowli egzemplaze jak najkrótsze i jak najbardziej krótkonozne, za czym przecież idą problemy reprodukcyjne...już nie wspomnę o tym,że ta zbytnia krótkonożność za chwilę doprowadzi do tego,że nasze psy będą miały problemy z poruszaniem się...


Swieta prawda. Rozmawialam z hodowcami jamnikow i oni nie maja takiego problemu z kryciami jak to bywa w naszej rasie.Porody u suk tez sa coraz bardziej trudne. Kiedys jak mialam tylko swoja śp Deisy Dame to takie opowiesci wydawaly sie przesadzone a to z tego powodu ,ze ona rodzila szybko , sprawnie i bez zadnych komplikacji.Pierwszy miot szt.9 urodzila prawie bez mojej pomocy.Wychowaly sie wszystkie bez wczesniejszego dokarmniania.Do dzis zyje jeszcze piec psow a maja po 11 lat i czuja sie zupelnie dobrze.Pozostala czworka zeszla z tego swiata wskutek tragicznych wypadkow.Pozniesze mioty Deisy byly juz w miare normale tz.od 5 do 6 szt.i nadal rodzila bez zadnych komplikacji, natomiast jej corka i wnuczka juz tak dobrze nie mialy.Zaczely sie problemy .Mysle ze te stare linie moze nie byly jak na dziszejsze stantarty urodziwe ,ale bylo mniej klopotow z rozrodem.


terra alite
Moderator





W naszej hodowli cesarskie cięcia na szczęście jeszcze nie miały miejsca.
Mimo wszystko doskonale zdaję sobie sprawę z faktu,że przecież też jestem częścia tej machiny tzw postępu i prędzej czy później może nastapić ten pierwszy raz.Każdy poród przyprawia mnie o drżenie rąk i ból głowy, a wewnętrzny głos jakby sam za mnie powtarza..."oby wszystko poszło dobrze".
Co tu dużo pisać...sami naszym psom zgotowaliśmy ten los. Teraz nie pozostało nam nic innego jak pomagać, pomagać,pomagać...
_________________
SCOTTISH TERRIER CAN'T BE TOO SHORT OR TOO HIGH...

POZDRAWIAMY!!!
Asia & Szkoty T.A
[link widoczny dla zalogowanych]




baribal
Obserwator





poród,to naprawdę kawał ciężkiej roboty dla hodowcy no i starszna nerwówka. Ja mam osobiście sukę,na której opiera się moja hodowla po Destiny'm. Jest duża i dość długa. Na szczęście proporcje są zachowane i ma przepiekną długą głowę. Ta suka rodzi zasadniczo sama, z jedną małą wpadką, gdy szczenięta zeszły z niewiadomego powodu. Dzieci odchowuje świetnie. Jej córka, idealnie króciutka, jest wyzwaniem już w momencie krycia bo budowa uniemożliwia nawet krycie z zakleszczeniem.A co dopiero poród!!! W dniu porodu (63 dzień)jej rozwarcie jest chyba na minusie a suka gryzie w momencie nawet próby zbadania rozwarcia. Tak więc zanim zaczną się kłopoty, najnormalniej w świecie weterynarze od razu decydują się na cesarskie cięcię. jest miło przyjemnie, szczeniaki są wyjmowane w godzinkę Szkoda tylko, że suka dająca doskonałe potomstwo (Milky Way) ma ograniczone szanse na rozród ze względu na anatomię.
Jej siostra miotowa, już dłuższa i większa, rodzi bez problemów.
tak więc czy warto do hodowli zostawiać te najkrótsze??? A z drugiej strony jeśli by zostawiać te "lepsze rozrodowo" to jak z nimi coś wystawowo osiągnąć???
_________________
Ania i zwariowane szkoty Affabre


jakub@ania
Gość





Tia....a u Norwichy i Norfolków mówi się już i pisze o 2 typach: terrierowy i toyowy. I własnie te toje mają kłopotów bo są za krótkie i niesprawne żeby sie normalnie poruszać a co dopiero rodzić.
Na szczęscie trend w kierunku przesady nie jest jeszcze tak widoczny jak w szkotach czy westach.
Bardzo mi szkoda tych psów jak patrzę na wczesniejsze zdjęcia.
A westiki to juz nie tylko fizyczne ale co gorsza psychiczne kaleki w większości.
Mnóstwo histeryków i strachliwych gryzoni.
Kuba & Ania
_________________
Jakub&Ania

Powrót do góry


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 18:41, 03 Sty 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam, wszystkim zainteresowanym świadomym hodowaniem..Nie ma tam co prawda o "szkotach", ale z dzieki takim teorią ,że np "pszeniczne szkoty to całe zło...", oraz hodowlom hodującym w obrębie jednego koloru wspomną o rasie szybciej niż nam się to wydaje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Terra Alite dnia Sob 18:42, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 19:44, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Może to kogoś zainteresuje...
Jako członek AKC, mamy dostęp do własnego serwera na którym wszyscy zrzeszeni hodowcy mozemy wymieniać się spostrzeżeniami, nowinkami ,informacjami dot rasy i związanych z hodowlą schorzeniami, anonsami miotów itd...
Otrzymując wczorajszy newsletter moją uwagę przykuła taka informacja...

Ayrshire's Scottish Terriers is happy to announce the following whelping on 9/15
Multiple sires

Ch Charthill Empire Maker,Ch Charthill Power Broker xCH Charthill Radiant



One Free Whelp, 4 c- section

1 black boy
1 wheaten girl
2 silver brindles
1 red brindle

Mom and kids are doing fine


Dla nie znających j.angielskiego przybliżę iż jest to informacja na temat miotu urodzonego 15 września po dwóch wspomnianych po lewej stronie samców i suczkę po prawej...

W pierwszej chwili uznałam ,ze jest to pomyłka, ale szybko moje wątpliwości zostały rozwiane..
Jakiś czas temu zaczęto stosować w trudno kryjących i trudno rodzących rasach taki system krycia: w przypadku zastosowania mrożonego nasienia (takie krycie jest skuteczne 1:20) dokrywało się sukę innym psem blisko spokrewnionym z psem od którego pobrano nasienie...Ale! Amerykanie oczywiście poszli dalej...Okazuje się ,że ostatnio stały się modne mioty w których rodzą się szczenięta po dwóch ojcach. W niektórych hodowlach w naszym kraju takie zjawisko nie jest niczym nowym, aczkolwiek raczej niezaplanowanym i nie rozstrzyganym na konto dwóch reproduktorów Yellow_Light_Colorz_PDT_01
Do rzeczy...W Stanach jest obowiązek wykonania na każdym narodzonym szczeniaku testu dna, więc hodowcy doszli do wniosku że skoro i tak muszą testować swoje mioty to co za różnica przez ile reproduktorów jest on spłodzony... Nie wiem co wy uważacie na ten temat, ja natomiast uważam ,że jest to chore!!! Wystarczy sobie wyobrazić,że taka sunia jest dwukrotnie kryta raz za razem dwoma róznymi psami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quadrupedium
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:04, 19 Wrz 2010    Temat postu:

Takie praktyki są, moim zdaniem, poprawne jeżeli hodowca nie chce obciążać suki wieloma ciążami.
Szczególnie w rasach, gdzie występują ciężkie porody.
Jedna ciąża a dwa różne mioty.

Kiedyś było to dopuszczalne w Polsce za specjalnym pozwoleniem.
Na takie krycia musieli też wyrazić zgodę właściciele reproduktorów.

Testy DNA powinny być obowiązkowe dla wszystkich zwierząt posiadających uprawnienia hodowlane i ich potomstwa. To spowodowało by, że w końcu wiedzielibyśmy jakie "geny chodzą po ringach". Myślę, że w kilku przypadkach mielibyśmy żuchwy na poziomie stóp Yellow_Light_Colorz_PDT_01 .

Teraz jest identyczna sprawa wyjaśniana w IX grupie (co prawda wynikała z zupełnie innych pobudek niż dobro suki).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 9:34, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Terra Alite napisał:
Nie wiem co wy uważacie na ten temat, ja natomiast uważam ,że jest to chore!!! Wystarczy sobie wyobrazić,że taka sunia jest dwukrotnie kryta raz za razem dwoma róznymi psami...

A czemu "chore"? Bo chyba nie chodzi o "moralność" krycia suni dwoma różnymi psami Drool Skoro mamy badania genetyczne i wiadomo które szczenię jest po którym ojcu, to czemu nie? Jedyna różnica jest taka, że kasy trzeba wydać dwa razy więcej niż za krycie pojedynczym samcem, więc ekonomicznie może się to średnio opłacać. Pod żadnym innym względem nie widzę różnicy.
Pozdrawiam, Agata
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 10:04, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Anonymou napisał:
Bo chyba nie chodzi o "moralność" krycia suni dwoma różnymi psami


Rzecz w tym,że o to własnie mi chodzi...
To może w celu rozłozenia kosztów pokryć sukę 3, 4 reproduktorami? Będziemy wówczas mieli w jednym miocie dorobek życia hodowlanego suki na raz? Zgodzę się tylko na obowiązkowe badania genetyczne u wszystkich psów, bo taka aktywność bardzo ułatwiłaby nam pracę hodowlaną, ale na bezpodstawne krycia 2 w 1 jakoś nie mogę przystać. Już zaczynam się zastanawiać na co hodowcy wpadną w przyszłośći, może powinniśmy się samodzielnie nauczyć klonować swoje najlepsze psy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Terra Alite dnia Pon 10:08, 20 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojenka
Moderator



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Pon 19:14, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Badanie DNA wykonuje się z próbki krwi?
Taak,wyniki takich badań na naszym krajowym podwórku mogłyby być baardzo ciekawe.
Co do krycia dwoma reproduktorami,jeżeli jest wszystko poprawnie udokumentowane-ja nie widzę nic złego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwola
PIERWSZE SZKOTY ZA PŁOTY



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 19:37, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Krycie suki dwoma reproduktorami już od jakiegoś czasu praktykowane jest np. w USA, szczególnie jeżeli chodzi o zapłodnienie mrożonym nasieniem.Czy jest to dobre czy złe nie mam na ten temat zadania .Ja gustuję raczej w naturze Yellow_Light_Colorz_PDT_01 i moje suki też Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 20:46, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Ja własnie o tym pisałam,że wcześniej "dokrywanie" było praktykowane po kryciu mrożonym materiałem, z czego i tak 99,9 % szczeniąt rodziło się po "żywym" materiale, ale przy skuteczności krycia mrożonym nasieniem 1:20 jestem w stanie przyjąć taki własnie praktyki. Natomiast stosowanie kryć wieloma reproduktorami bez wyraźnych wskazań, a tylko z chęci otrzymania w jednym miocie szczeniąt po dwóch ojcach to już jak dla mnie zakrawa na przemysł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quadrupedium
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:38, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Terra Alite napisał:
...Natomiast stosowanie kryć wieloma reproduktorami bez wyraźnych wskazań, a tylko z chęci otrzymania w jednym miocie szczeniąt po dwóch ojcach to już jak dla mnie zakrawa na przemysł.


Czemu?
Suka nie urodzi przecież więcej szczeniąt niż może. W kryciu kilkoma reproduktorami (nie mówię o mrożonym nasieniu) wiadomo który samiec ma silniejsze plemniki.
I oszczędza się suce kolejnej ciąży.

W naturze, w czasie rui, sukę kryje kilku samców. Potomstwo ma ten, który ma silniejsze plemniki.

W przypadku wybitnych klaczy stosuje się inne praktyki.
Pobiera się od niej komórki jajowe, zapładnia poza ustrojowo i wprowadza się do macicy kolejnej klaczy. Psiarze na to jeszcze nie wpadli ;).

Jeżeli powyższe praktyki stosowane są właściwie i mają na celu dobro zwierzęcia to nie widzę przeciwwskazań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojenka
Moderator



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Wto 22:02, 21 Wrz 2010    Temat postu:

Ja myślę,że nie chodzi o to,że nie wpadli,tylko jest to po prostu zbyt kosztowna "operacja" ;)
U koni wartych miliony dolarów,jest to uzasadnione i opłacalne ekonomicznie.Handel embrionami jest powszechny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 10:11, 22 Wrz 2010    Temat postu:

quadrupedium napisał:
Suka nie urodzi przecież więcej szczeniąt niż może...

W rzeczy samej, natomiast ciekawość popycha nas do stosowania w/w prakty, bo przecież szansa na potomstwo po dwóch reproduktorach zawsze istnieje i z wypowiedzi amerykańskich hodowców to własnie jest to co ich kręci najbardziej... Żaden inny aspekt nie gra roli . Jeśli mowa o naturze to...mhhhhhh...szkot ma z nią tak naprawdę niewiele wspólnego, chyba że weźniemy pod uwagę fakt że pochodzi od dzikich przodków Miacis i Cynodictis...Gdyby przywrócić go naturze to pewnie wymarł by już w pierwszym pokoleniu Think , więc rozumiem ,że w obawie przed takim scenariuszem Amerykanie upatrzyli sobie rozrywki w takim a nie innym sposobie reprodukcji Yellow_Light_Colorz_PDT_01 .Widać do wszystkich nowinek jeszcze nie dorosłam, ale chyba nie ja jedna bo na forum STCA też zrobiło się gorąco Yellow_Light_Colorz_PDT_01


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quadrupedium
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:52, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Terra Alite napisał:
(..) bo przecież szansa na potomstwo po dwóch reproduktorach zawsze istnieje i z wypowiedzi amerykańskich hodowców to własnie jest to co ich kręci najbardziej... Żaden inny aspekt nie gra roli . Jeśli mowa o naturze to...mhhhhhh...szkot ma z nią tak naprawdę niewiele wspólnego, chyba że weźniemy pod uwagę fakt że pochodzi od dzikich przodków Miacis i Cynodictis...Gdyby przywrócić go naturze to pewnie wymarł by już w pierwszym pokoleniu Think , więc rozumiem ,że w obawie przed takim scenariuszem Amerykanie upatrzyli sobie rozrywki w takim a nie innym sposobie reprodukcji Yellow_Light_Colorz_PDT_01 .Widać do wszystkich nowinek jeszcze nie dorosłam, ale chyba nie ja jedna bo na forum STCA też zrobiło się gorąco Yellow_Light_Colorz_PDT_01


Amerykanie nie zawsze i nie we wszystkim wiodą prym.

Niestety w hodowli nie da się uciec od wspominania o pochodzeniu psa.
W naturze nie powstało by nawet 1/4 istniejących ras, nie mówiąc już o szkotach.
To człowiek jest odpowiedzialny za istniejące rasy i ich obecny wizerunek.
Hodowcy nie mają moralnego kaca kiedy w dana rasa jest obciążona wadami genetycznymi, a martwią się o etykę krycia wieloma reproduktorami?
Pachnie mi to dulszczyzną. Yellow_Light_Colorz_PDT_01


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 20:41, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Tam gdzie spora populacja jakiejś rasy tam i ryzyko występowania wad genetycznych jest większe i nie zawsze mamy wpływ na ich uniknięcie.Swiadomie mozemy tylko prowadzić do ich eliminacji, w takim stopniu w jakim to możliwe. Wszak nie wierzę aby świadomy hodowca pozwalał sobie na kojarzenie w obrębie dwóch egzemplarzy , u których w wywiadzie stwierdzono np SC, vVD lub CA. Natomiast dobór reproduktora (ów) to już świadoma decyzja. W obliczu częstości występowania wszelakich schorzeń u szkotów za Oceanem to albo my mamy naprawdę zdrowe egzemplarze, albo tak słabą diagnostykę. Na marginesie...zbaczamy z tematu!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CeFreud
POZYTYWNIE SZKOTO-ZAKRĘCONY



Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:53, 22 Wrz 2010    Temat postu:

tak czytam i zastanwiam się czy takie działanie nie polepszyło by populacji bernów.Skojarzenie suki z dwoma samcami dało by jakiś obraz,które było by lepsze i jakie linie wprowadzać do hodowli.
Nie wiem jak w szkotach,ale w bernach statystyki są przerażąjące.
Nikt nie czeka na wyniki kryć danym reproduktorem-wszyscy kryją na hurra bo moda...Średnia życia berna to 5-6 lat.
Najczęstszą przyczyną zgonów są nowotwory(królują histiocytarne),nerki i DM.Nie robienie nekropsji psom hodowlanym,zatajanie przyczyn zgonów-na tym tle krycie wieloma repro jednej suki wypada blado.
Przepraszam z OT ale dałam link do tej dyskusji użytkownikom forum berneńczyków i w tamtej rasie wszyscy mają podobne spostrzezenia do moich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
quadrupedium
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 1:05, 23 Wrz 2010    Temat postu:

CeFreud napisał:
tak czytam i zastanwiam się czy takie działanie nie polepszyło by populacji bernów.Skojarzenie suki z dwoma samcami dało by jakiś obraz,które było by lepsze i jakie linie wprowadzać do hodowli.
Nie wiem jak w szkotach,ale w bernach statystyki są przerażąjące.
Nikt nie czeka na wyniki kryć danym reproduktorem-wszyscy kryją na hurra bo moda...Średnia życia berna to 5-6 lat.
Najczęstszą przyczyną zgonów są nowotwory(królują histiocytarne),nerki i DM.Nie robienie nekropsji psom hodowlanym,zatajanie przyczyn zgonów-na tym tle krycie wieloma repro jednej suki wypada blado.
Przepraszam z OT ale dałam link do tej dyskusji użytkownikom forum berneńczyków i w tamtej rasie wszyscy mają podobne spostrzezenia do moich


Aby powstrzymać wymienione powyżej praktyki powinny być wprowadzone obowiązkowe badania rasy i DNA.
Moim zdaniem, nic tu nie pomoże krycie jednej suki wieloma reproduktorami.
Najgorsze co może być dla rasy to moda. Przez wiele lat obserwuję west highland white terriery i cóż, populacja w Polsce zeszła na psy (to w przenośni). Krycie w kółko tymi samymi liniami spowodowało to co mamy. Na palcach jednej ręki można policzyć poprawne egzemplarze.

Całe szczęście, że nasze szkoty podobają się wyrafinowanym gustom Yellow_Light_Colorz_PDT_01 .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elzbieta
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kłodzko

PostWysłany: Czw 9:11, 23 Wrz 2010    Temat postu:

quadrupedium napisał:

Całe szczęście, że nasze szkoty podobają się wyrafinowanym gustom Yellow_Light_Colorz_PDT_01 .

i niech tak zostanie jak najdłużej....
nie wypowiem się na temat takich metod w hodowli ...bo w sumie to nie wiem jak to skomentować , jedno wiem nie podoba mi się to i tyle....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojenka
Moderator



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Muminków

PostWysłany: Czw 23:39, 23 Wrz 2010    Temat postu:

quadrupedium napisał:

Całe szczęście, że nasze szkoty podobają się wyrafinowanym gustom Yellow_Light_Colorz_PDT_01 .


A z mojej obserwacji wynika,że trafiają pod strzechy ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elzbieta
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kłodzko

PostWysłany: Czw 23:41, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Wojenka napisał:
quadrupedium napisał:

Całe szczęście, że nasze szkoty podobają się wyrafinowanym gustom Yellow_Light_Colorz_PDT_01 .


A z mojej obserwacji wynika,że trafiają pod strzechy ;)

na przykład ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 0:29, 24 Wrz 2010    Temat postu:

Wojenka, z pod strzechy - do lasu blisko, więc wszystko zmierza we własciwym kierunku ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna -> Kynologia i genetyka/Cynology & Genetic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin