Forum Miłośników Szkockiego Teriera

Gość

Pomóżcie Szkotomaniacy!
Trymujemy Coffee od 7 lat (zaczęliśmy gdy miała ok 5 mieś i odtąd regularnie co +/- 3 miesiące) u pani Oli, na Mochnackiego 23, w Warszawie.
Niestety psica nigdy nie polubiła tych zabiegów i wije się jak piskorz, walcząc zawzięcie o każdy kłaczek.
Nigdy nie była wystawiana, ale po trymowaniu wyglądała zawsze jak milion dolarów. Niestety po ostatnim zabiegu pani Ola straciła cierpliwość i chyba musimy zmienić miejsce kaźni.
Polećcie coś!
Pray

najchętniej na Ursynowie... choć nie upieram się

quadrupedium

Moja Lesiuta (9 lat, właściwie już prawie 10) jest równie oporna przy zabiegu pielęgnacyjnym.
To raczej przy szkotach normalne...

W Warszawie mogę polecić Monikę Krysiak (Hodowla FORMANTIS). Osoba z dużą cierpliwością i spokojem ducha.
Jej salon znajduje się na Żoliborzu, ale można tam dojechać metrem.

Gość

Wielkie dzięki za szybką odpowiedź.
Zawszeć to pociecha wiedzieć, że nie tylko moja dziewczynka jest takim łobuzem

Już sobie w necie znalazłam telefon do pani Moniki (choć akurat w kontekście weimarów). Czy mogę powołać się na Lesiutę?

quadrupedium

Oczywiście :)