Forum Miłośników Szkockiego Teriera

Anna

Czemu na tak wspanialym Forum jest taka cisza.
Zalozyliscie naprawde wspaniale forum,mozna sie duzo ciekawych zeczy dowiedziec.Ale jak widze od 2 dni malo kto tu zaglada.
Wiem jestescie zaganiani,pracujecie ja tez ,ale to forum powstalo chyba tez dlatego zeby odreagowac caly dzien.Usiasc,popisac z przyjaciolmi po opowiadac co sie wydarzylo u Szkotkow.
Dajcie znac ze zyjecie Szkotomaniacy!!!!

Gość

My żyjemy, ale ledwo Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Majeczka nam daje w kość ostatnio, chyba cierpi na jakąś bezsenność, bo codziennie budzi nas przed budzikiem, bardzo dyskretnie to robi, np. kładzie się na nogach, ziewa przeraźliwie, stuka pazurami po panelach...

Gość

cardea

U nas wszystko powoli się kręci Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Lucek pokochał Mańka albo Maniek pokochał Lucka z chłopakami ok luzik dziewczyny tylko życia nie mają ich zapaszki są wyjątkowo atrakcyjne
Zresztą zaganiany nasz świat nawet ten szkoci Dancing

Spacery Wet Miasto Lans i Skubanko + Trzoda + kąpiele i papiloty co tu jeszcze pisać ...
To się tylko tak mówi zresztą wszyscy tu zaglądają sprawdzają wystawy i takie tam Dancing

Po drugie nic się nie dzieje, ponieważ wszyscy spokojni są Angel

Szkoty są z reguły bardzo spokojne, większość życia przesypiamy na Fotelu, który sami sobie wybraliśmy, chociaż ostatnio nastąpiła zmiana opcji i pilnujemy drzwi wejściowych na korytarzu jest często śliczny wyprany i cysty chodniczek, który po 2 dniach nie jest cysty, więc ... po prostu jak szkociole czuwamy nad wszystkim całkiem z boku i dystansem do wszystkiego Yellow_Light_Colorz_PDT_01

Ważne tylko jest jedzenie ale to psie nie pasuje tak bardzo , więc pańcia dokarmia Shhh

Bo nie może patrzeć na te smutne oczka jak sama je :(

Tak Offfowo o wszystkim i o niczym ;) w celu podania że żyjemy d'oh!

Anna

Boze zyjecie jeste szczesliwa.
A u mnie jest tylko niecirpliwosc ,do Maja tak daleko a ja juz nie moge sie doczekac mojej suni.Bialski szaleja na deszczu wygladaly po zabawie jak dwie mokre kury.
Teraz leniwce spia i wstana o kolo 9 rana ,wczesniej jest problem wyrzucic je z luszka ale moj maz mowi jaka pani takie suczki.
Wyobrazam sobie wieczoram jak moje bialaski i moja szkotka bedziemy w 4 szly wieczorem do luzeczka ,moj maz juz sie smieje mowiac"ze sie juz boi bo w domu bedzie maxymalna ilosc suczek a on z naszym synkiem beda zawsze przegrywac.Bo kobiet bedzie przewaga."
Nie wie jednego ze to sie nie skonczy na 3 psiakach napewno jak w maju przyjdzie do nas szkotka gdzies za rok bedzie nastepna:-)