Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna Forum Miłośników Szkockiego Teriera
Wszystkie psy są dobre, teriery lepsze, ale najlepszy jest terier szkocki...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Terier , nie terier???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna -> Psychika i behawior/Behaviour
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elzbieta
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kłodzko

PostWysłany: Czw 20:43, 29 Mar 2007    Temat postu:

za to te nygusy mają sposób na nas Anxious

Tiramisu ---to się tak nie da spać spokojnie, pochowałam wszystkie zabawki to dorwała klocka drewnianego i się tłukła po panelach a po za tym to ona włazi mi do łózia i depcze po mnie w najlepsze.... Think
a 6 - 7 rano śpi z psiochą w górze bo przecież zmęczona.... Not talking

wcześniej tego nie było teraz ostatnio tak jej odwala...wszystkim dokucza.. pindolec jeden...a jak by były dwa????!!!! d'oh! d'oh! d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nitencja
MIŁOŚNIK W KILCIE



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Czw 20:49, 29 Mar 2007    Temat postu:

jakby byly dwa to by zajely sie soba Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elzbieta
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kłodzko

PostWysłany: Czw 21:00, 29 Mar 2007    Temat postu:

nitencja napisał:
jakby byly dwa to by zajely sie soba Razz



albo nami , nie daj boże.... d'oh! d'oh!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 23:21, 29 Mar 2007    Temat postu:

Ela pochowaj wszystkie zabawki na noc!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SzOlka
MIŁOŚNIK W KILCIE



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:15, 30 Mar 2007    Temat postu:

Przeciez pisala, ze pochowala, to sobie klocka znalazla (oj jakie madre te nasze szkoty), a takie deptanko po plecach to suuuuuuper masaz Applause , mi sie wydaje, ze ona domaga sie towarzystwa, nudno jej samej i tyle

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SzOlka
MIŁOŚNIK W KILCIE



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:22, 30 Mar 2007    Temat postu:

A wracajac do tematu, to moje uwielbiaja zaby, a najlepsze sa ropuchy(bo tego badziewia u nas dostatek, pozniej lataja takie zaplute zaslinione , a w tamtym roku polowaly namietnie na myszy, ktore sie zadomowily na zime w piwnicy i do gory przychodzily, raz im sie jedna udalo , ale pozniej to tylko wariactwa odstawialy, takie byly przyczajki.

A norowce, super, oczywiscie podstawa, jak nie ma nory to trzeba ja sobie zrobic, najlepiej po nornicach i kretach juz mi sie wlosy pod pachami jeza na sama mysl co bedzie w tym roku(nastepna wariatka w domu- silkusia przeciez, ona nawet glizdy wykopuje Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elzbieta
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kłodzko

PostWysłany: Pią 9:44, 30 Mar 2007    Temat postu:

nie chce sapeszyć ale dziś w nocy był spokój , zobaczymy co bedzie dalej,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 20:51, 17 Paź 2007    Temat postu:

Nemo, jak każdy terier uwielbia kopać, szukać czegoś na polach a ostatnio upolował mysz.. byłam w szoku, pierwszy raz coś upolował Think
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 1:38, 30 Paź 2007    Temat postu:

Nasza Fania wogule, jest, chyba, magistrem filozifji :)) Ale koty... To jest COS! Uwielbia biegac za kotami (chociaz nie pozwalam jej tego robic, ale kiedy widzi kota, wszystko zapomina...). Spoczatku biegala tylko za tymi, ktore przed nia uciekali. Jezeli kot nie bal sie, wiec nie wiedziala co z nim robic... Ostatnio cos wymyslila, jak zrobic, zeby kot pobiegl: poprostu naskoczyla na kota... zrozumiale, ze zaden normalny kot nie wytrywa takiej bezczelnosci :). No a poraz oatatni, to ja juz bylam poprostu zszokowana. Siedzi sobie kotek, nikogo nie zaczepia. Ale Fania potraktowala to po swojemu: podbiegla do kota i ... ugryzla go... Teraz juz staram sie brac ja na smycz, kiedy widze wpoblizu koty...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:21, 30 Paź 2007    Temat postu:

Camilla napisał:
Jezeli kot nie bal sie, wiec nie wiedziala co z nim robic...


Nemo tak samo... Jeśli kot się nie porusza, to Nemo staje i patrzy zdziwiony na kota a potem na mnie, jakby mówił: " No zrób coś z tym " Yellow_Light_Colorz_PDT_15
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nitencja
MIŁOŚNIK W KILCIE



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Nie 17:05, 22 Mar 2009    Temat postu:

Interesuję się już troche tymi szkotami i nachodzą mnie pewne refleksje :
Na samym początku z kynologią i wystawami widziałam szkoty agresywne - czyli bez kija nie podchodź bo żarły wszystko i wszystkich ( łącznie z właścicielami) między innymi to mnie odstraszyło od kupowania szkota i nalepiłam im plakietkę "pojeb" . Potem , w miarę poznawania rasy , zauważyłam że takowa agresja występuje w pewnych konkretnych liniach a w sumie stado szkotów zgadza się lepiej niż stado welshy. Napiszcie mi jak to u Was wygląda . Kiedy Wasze szkoty się wkurzają , kiedy mogą ugryźć ? Ja muszę pilnować Tyśka bo nie lubi konkurencji innych psów ; westów w szczególności i małych dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Terra Alite
KLASYCZNY SZKOTOMANIAK



Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2598
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 20:52, 22 Mar 2009    Temat postu:

Szkoty Terra Alite = tolerancja dla obcych osobników tej samej rasy na swoim terenie, aczkolwiek Macho (mój Macho!) wystartował z nadmiarem dominacji do Zipka.Reszta go poprostu potraktowała jak jednego ze stada. Problemy miałam tylko z jednym szkotem i tylko w czasie cieczek u moich suk. Andzia nie toleruje małych dzieci , co tez nie jest bez powodu, ale o tym już gdzieś tutaj pisałam. Jedno jest pewne, szkot w nieodpowiednich rękach = tragedia, a juz napewno kłopoty. Uwazam,że wszystko jest kwestią ułozenia psa oraz poznania jego psychiki i świadomości jego temperamentu. U mnie najbardziej temperamentnym psem jest Macho, nie toleruje obcych samców poza tymi z którymi mieszka, na wystawach ciągle powtarzam "nie wolno" i najczęściej to skutkuje, niestety czasami konkurencja w ringu wykorzystuje jego nadmiar testosteronu ,wkładając nos swojego psa w jego odbyt, a to nawet najspokojniejszemu psu nie przypadnie do gustu. Szkoty nie są z gruntu złe, poprostu są jak ludzie i potrzebuja konsekwentnego wychowania.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Terra Alite dnia Nie 22:15, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:05, 22 Mar 2009    Temat postu:

Maja kocha prawie wszystko i wszystkich...
Nawet mnie to czasem denerwuje, bo mogłaby na kogoś nawarczeć, a nie lecieć jak głupia się przytulać...
Myślałam, że z wiekiem jej przyjdzie, ale chyba nic z tego...
Jedyni jej wrogowie to:
- chihuahua;
- teriery tupu bull;
- psy w typie owczarka niemieckiego...
No i jeszcze trzeba pamiętać, że jest zazdrosna, nie wolno głaskać obcych psów, chyba że są to:
- polskie owczarki nizinne;
- szkoty...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alf
POZYTYWNIE SZKOTO-ZAKRĘCONY



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrów, Kraków

PostWysłany: Pon 19:03, 23 Mar 2009    Temat postu:

Alf nie jest agresywny nigdy mu się nie zdarzyło żeby kogoś capną czy to psa czy człowieka ale obszczekuje prawie wszystkich pod domem, Jest bardzo terytorialnym facetem i obok mojego domu nikt nie może się kręcić bo to moje. Ignoruje całkowicie Mafiego i Gilberta, z Bati żyje w przyjaźni nigdy nie było miedzy nimi scysji i to chyba on rządzi psią ferajną w domu. Nie znosi i obszczekuje bulowatych, owczarków, dobków i niektórych kundli które na niego złym okiem kiedyś popatrzyły w takiej sytuacji to wróg na śmierć i życie. Sam nigdy nie zaczepia Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:53, 24 Mar 2009    Temat postu:

Nemo do obcych ludzi ma obojętny stosunek, mogą go pogłaskać, ale nie będzie o to zabiegał. Natomiast nie przepada za obcymi samcami, chociaż i tak ostatnio widzę poprawę, i już dawno sam nie zaczepił żadnego psa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
baribal
MIŁOŚNIK W KILCIE



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gedern/Opalenica

PostWysłany: Czw 12:53, 26 Mar 2009    Temat postu:

moje szkoty zgadzały się świetnie. Problem pomiędzy facetami pojawiał się w okresie cieczek i jest jak najbardziej zdrowym objawem.
Milkas jest samcem alfa a Charlik się poddał. Problem stanowi mój mąż, a dokłądniej zazdrość o niego. Wtedy facecie się na siebie "napalają". Na szczęście Marcel szybko ustalił, że on rządzi i problemu nie ma.
Suki są bezproblematyczne. Akceptują wszystko. Jedyny problem miałam po pojawieniu się Zuzi. Cieczka powodowała bójki między nią a Gipsi, naszą seniorką. Jednak sterylizacja 8letniej już suki, problem zlikwidowała.
Dzieci nie lubi Bell, dlatego się w takich przypadkach ewakuuje w bezpieczne miejsce.
Milkas, hmmm... mocny samiec z testosteronem ! No ale, umówmy się ma to po tatusiu. Jednak dla ludzi jest wielką maskotką. Konkurencji samców nie lubi, ale można nad tym zapanować.

Ogólnie stado zgadza się świetnie. Są przyjaźni dla wszystkuich ludzi.
Prędzej ucieszą się, że złodziej przyszedł niż go przegonią. Może się z nimi pobawi? kto wie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CeFreud
POZYTYWNIE SZKOTO-ZAKRĘCONY



Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 21:51, 05 Sty 2010    Temat postu:

powiedzcie mi proszę czy takie zachowanie na spacerach jest dla szkota normalne czy też nie.Od kiedy Wall-e się przystosował do nowych warunków zrobił się strasznie hałaśliwy.Na spacerach oszczekuje ludzi,znaki drogowe,babę na plakacie-generalnie wszystko.Wypada z bloku i ewidentnie szuka na co można podrzeć pysk-ogon zadarty do góry,głowa wysoko i wiercąca się na wszystkie strony.Jak juz wypatrzy coś lub kogoś,startuje śmiesznie wybijając się z czterech sztywnych łap i szczeka.Pimkuś obserwował otoczenie ale nie dosć że nie szczekał, to jeszcze podchodził do ludzia cały kręcąc nie tylko ogonkiem ale i całą dupką.Dzis eksperymentalnie podeszliśmy do oszczekanych sąsiadów.Nawet udzielny książę dał się dotknąć,ale nie widać było ani żeby kontakt z człowiekiem go cieszył ani przerazał.Raczej było mu obojętne co tak dzielnie obszczekany ludź zrobi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwola
PIERWSZE SZKOTY ZA PŁOTY



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 10:04, 06 Sty 2010    Temat postu:

Przede wszystkim ciagłe porównywanie psa z poprzednim mija się z celem.
Teriery szkocki jak rownież dotyczy to innych ras nie są robione przez kalkę i nie są klonowane .Każdy z nich jest trochę inny pod względem eksterieru i chatrakteru.Oczywiście mają wspólne cechy bo inaczej nie byłyby rasą ale nie są identyczne i musisz to zaakceptować.U mnie w hodowli jest piąte pokolenie szkotów i każda suka którą zostawiłam była inna .Poczytaj może "Okiem psa "co pozwoli zrozumieć Ci twojego malucha.W każym razie jego zachowanie nie odbiega od normy ale trzeba nad tym popracować aby niepożądane zachowania nie utrwaliły się.Nie będzie to łatwe ale konieczne aby w przyszłości nie było kłopotów.Szkot to mały piesek ale z wielkim charakterem i za to właśnie te urwisy kocham Yellow_Light_Colorz_PDT_01 .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iwola dnia Śro 10:55, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szkotka
MIŁOŚNIK W KILCIE



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: centrum Szczecina / okolice Dublina

PostWysłany: Czw 12:52, 07 Sty 2010    Temat postu:

CeFreud napisał:
....czy takie zachowanie na spacerach jest dla szkota normalne czy też nie.Od kiedy Wall-e się przystosował do nowych warunków zrobił się strasznie hałaśliwy.Na spacerach oszczekuje ludzi,znaki drogowe,babę na plakacie-generalnie wszystko.Wypada z bloku i ewidentnie szuka na co można podrzeć pysk.....


wg.mnie całkiem normalne - sama mam taki egzemplarz ( żaden inny tego nie robił), ten robi straszną zadymę, biega na naprężonej smyczy cały gotowy do ataku - jednak jak ktoś się do niego odezwie a jeszcze lepiej nachyli do pogłaskania - cała "złość" mija a pies jest szcześliwy że wzbudził czyjeś zainteresowanie.......... sąsiedzi na szczeście wiedzą o co chodzi, gorzej z obcymi.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CeFreud
POZYTYWNIE SZKOTO-ZAKRĘCONY



Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 14:03, 07 Sty 2010    Temat postu:

a macie jakąś metodę na oduczenie takiego zachowania? Na razie próbuję odwraca uwagę psimi ciastkami,ale działa tak sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miłośników Szkockiego Teriera Strona Główna -> Psychika i behawior/Behaviour Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin